W sobotę poszliśmy z Michaelą i Gregorem na dłuuugi spacer koło Schneebergu, a w niedzielę wspiąłem się z Bagleyami na Ötscher od północnej strony.

Ötscher Nordwand okazał się być w większości bardzo prosty, ale z dwoma wyjątkami.
Po pierwsze podejście pod ścianę okazało się być długie i uciążliwe (niekończący się trawers po stromym piargu).
Po drugie kluczowy wyciąg jest cokolwiek mokry, a jego miejsce kluczowe sprawiło na nas wrażenie istotnie trudniejszego niż na topo i paskudnie je oszukaliśmy (co dziwne, bo resztę trasy ocenialiśmy niżej niż wg topo).
Po drodze widać, że jest często prowadzona przez przewodników - wszędzie walają się liny do podciągania się, na stanowiskach wiszą pętle i takie tam.
Pierwsze 9 wyciągów zrobiliśmy z prędkością ok. 15 minut/wyciąg w zespole trójkowym, a więc bardzo szybko. Całe wspinanie zajęło nam 3 godziny.
Zejście nieco się dłużyło.
Generalnie dobra trasa żeby zrobić ją raz, ale wracać tam nie ma po co (ew. zimą).
47 deg 44' 48.16" N, 15 deg 47' 37.09" E
1151.8 m n.p.m.,
data 2023:09:16 07:42:27 (GMT0)
47 deg 44' 56.29" N, 15 deg 50' 17.17" E
1383.2 m n.p.m.,
data 2023:09:16 11:19:26 (GMT0)
Michaela i Gregor
47 deg 44' 53.66" N, 15 deg 49' 57.85" E
1260.1 m n.p.m.,
data 2023:09:16 11:32:31 (GMT0)
47 deg 43' 56.40" N, 15 deg 48' 57.33" E
897.4 m n.p.m.,
data 2023:09:16 14:21:18 (GMT0)
data 2023:09:17 09:32:52
Gdzieś przez te skały będziemy się wspinać.
data 2023:09:17 10:16:21
Josh trawersuje piarg na podejściu pod ścianę.
data 2023:09:17 13:20:01
Na górze
data 2023:09:17 13:59:36
Rauher Kamm - graniowe wejście na Ötschera z paroma elementami skramblowania (my robiliśmy je w dół)
data 2023:09:17 13:59:45